Witajcie, w takiej innej osłonie pisania.
Chce spróbować czegoś nowego na tym blogu.
Tak wiem że zawiodłam i nie napisałam z żadnego z obiecanych postów. A to dla tego że ostatnio czuje ogromną pustkę związaną z tym blogiem. Jestem osobą która bardzo podąża według planu. Moje dni są planowane, staram się planować każdą minutę dnia. Jestem na siebie zła że nie mogę zrobić wystarczająco dużo. Minuty są dla mnie krótkie i boje się że nie zdążę z niczym. Planuje wiele rzeczy siebie, dni, charakter i inne sprawy. Za każdym razem kiedy czegoś nie zrobię czuje pewne wyrzuty że tego nie zrobiłam przez to moja niechęć do niektórych spraw a zwłaszcza do tego bloga. Chciała bym dawać więcej od siebie i więcej siebie do tych postów. Od tej pory nic już nie obiecam. Napiszę coś kiedy będzie na to chwila. Nie powiem co napiszę to ja o tym zdecyduje a także mój humor. Jak napiszę to napiszę. Jeśli nie to nie. Nie będzie więc we mnie tyle wyrzutów i po prostu zacznę (może) systematycznie pisać przez co blog może się rozwinie jeszcze bardziej. Chciałam już dawno napisać tego posta lecz nie było jak. Nie wiedziała jak sformułować słowa i przekazać Wam to czego oczekuje. Zazwyczaj pisałam żartobliwe posty na temat tej różowej gierki. Czyż nie pora przekazać coś więcej? Czy nie pora dorosnąć? Piszę tego bloga od 2014 bodajże od wakacji. Miałam 10 lat kiedy pisałam na tym blogu za mną wiele przerw i problemów na tym blogu. Przepraszam, że kiedyś pisałam posty z wieloma błędami interpunkcyjnymi a także ortograficznymi. Dzieliłam się z Wami czymś nie prawdziwym. Tak naprawdę nie pokazywałam siebie pisząc posty. Chciałam przypodobać się czytającym swoimi żartami i innymi sprawami. Teraz mam 13 lat i dalej piszę tego bloga o grze dla dzieci ale przecież co w tym złego? Przez pisanie mogę wyrazić siebie i swoje poglądy na wiele tematów. Dorastam wszystko się zmienia wraz ze mną. Nie mam powodu do obaw że jestem "dziecinna" bo piszę bloga o takiej grze. Jestem jeszcze dzieckiem i ten blog przyznaje jest dla mnie ważny nie usunę go za nic. To na nim dobiłam pierwsze 1000 wyświetleń i dalej będę dożyć aby pisać coraz lepiej. Coraz lepiej przekazywać wam to czego naprawdę chce. Co prawda 1000 to dość mała liczba jeśli mam porównać ją z innymi blogami, ale jestem dumna bo sama prowadziłam bloga i po 3 latach się opłaciło. Nadal jest we mnie chęć pisania a tu mogę bo wiem ile pracy włożyłam w tego bloga. Dziękuje, za przeczytanie i widzimy się w następnym poście. Chyba.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz